Grzechòt

Okładka książki Grzechòt Maciej Lewandowski
Okładka książki Grzechòt
Maciej Lewandowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Mięta horror
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Mięta
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788368005066
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
645
193

Na półkach: ,

Powieść Macieja Lewandowskiego to jedna z książek, które w ostatnim czasie na nowo obudziły we mnie radość czytania i recenzowania! Mało tego! "Grzechót" szturmem wdarł się do ścisłej czołówki najlepszych książek tego roku, a nawet wspiął się na sam jego szczyt! Myślę, że nie przesadzę jeśli powiem, że to jedna z najlepszych książek ostatnich lat! "Grzechót" mnie bawił, rozczulał, zaskakiwał i powodował gęsią skórkę. Horror Pana Lewandowskiego to książka idealna po każdym względem!

Małe miasteczko na wybrzeżu, okres beztroskich wakacji. Grupka dzieci właśnie gra w piłkę. Jeden niecelny strzał i piłka ląduje na podwórku sąsiada uważanego za dziwaka i odludka. Jakub, najodważniejszy z grupki znajomych przeskakuje płot w poszukiwaniu utraconej piłki. Uwagę chłopca zwraca położona w zarośniętym sadzie stara szopa. Ciekawski chłopiec po wejściu do środka odkrywa pozbawiony kół stary, czarny samochód. Jeden nieprzemyślany ruch, kropelka krwi, która niezauważona wycieknie z malutkiej rany obudzi stare demony. Już za chwilę na miasteczko padnie cień strachu.

Powiem już na wstępie - "Grzechót" to papierowa perfekcja! Powieść Macieja Lewandowskiego to książka wręcz idealna! Horror, który przeniesie Was do całkiem innego wymiaru i zapewni wiele wrażeń. Mnie "Grzechót" zainteresował już w momencie kiedy tylko dowiedziałem się o wydaniu tej książki. Nie pomyślałem jednak, że będzie to aż tak dobra, idealna wprost powieść, która od razu zawita na pierwszym miejscu mojej prywatnej listy najlepszych książek tego roku. No ale po kolei! Pierwsze co przyszło mi do głowy to ogromne zaskoczenie! Z wielu tak naprawdę powodów. Jeszcze nie tak dawno temu książki, w których głównymi bohaterami były dzieci tak naprawdę omijałem szerokim łukiem. Nie umiałem wczuć się w ich lekturę i odczuć tego, co właśnie przeżywają dziecięcy lub nastoletni bohaterowie. Z czasem zaczęło się to zmieniać, a "Grzechót" pod tym względem po prostu zmiótł mnie z planszy. Kolejnym zaskoczeniem była atmosfera panująca w powieści, która przypominała klimat żywcem wyrwany z powieści Kinga! Tak właśnie! Wiele razy mówiłem, że z Kingiem w moim przypadku bywa naprawdę różnie i podchodzę do jego książek dosyć chłodno. Jednak w "Grzechocie" znalazłem wszystko to, co w Kingu uważałem za najlepsze! Każdy fan autora okrzykniętego mistrzem horroru będzie w przypadku powieści Macieja Lewandowskiego z pewnością w siódmym niebie! Kiedy tylko zacząłem lekturę książki, zapytałem sam siebie - czy właśnie trzymam w rękach polski odpowiednik "Christine"? Jednak szybko akcja ucieka w całkiem innym, i zdecydowanie jeszcze lepszym kierunku.
Kolejna wartość jaką niesie lektura "Grzechotu" to porcja wzruszeń i wspomnień z dziecięcych lub nastoletnich lat. Gra w piłkę, beztroskie zabawy z kolegami, codzienne problemy dzieci, malutka dawka strachu kiedy piłka wpada na ogród sąsiada i trzeba po nią pójść... Kto tego nie pamięta?! :) Podobnie jak bohaterowie książki pochodzę z mniejszego miasteczka i dorastałem na jego obrzeżach. Czytając "Grzechót" jak rzadko kiedy potrafiłem wczuć się w to, co właśnie robi i przeżywa Jakub i jego znajomi. Ta powieść wiele razy powodowała, że sam wracałem myślami do szczeniackich czasów. Autor sprawił, że wiele razy sam rozpływałem się nad jego książką.
Jednak atmosfera panująca w "Grzechócie" nie jest wyłącznie sielanką, która sprawi, że rozrzewnieniem będziecie wspominali dzieciństwo. Trzeba pamiętać, że powieść jest horrorem! I mimo, że krew raczej się tutaj nie leje, efektów gore nie spotkamy to i tak z całą pewnością każdy z nas odczuje na swojej skórze ciarki i gęsią skórkę! Autor otoczy nas typowo horrorową atmosferą, będzie regularnie pobudzał naszą wyobraźnię kolejnymi idealnie trafionymi opisami i zapachami! W tej powieści nic nie jest jednowymiarowe! Autor będzie perfekcyjnie działał na nasze zmysły i wyobraźnię!
Maciej Lewandowski przedstawia nam historię, która nawiązuje do miejskiej legendy, jaka krążyła wśród ludzi z pokolenia naszych rodziców. I tutaj kolejne skojarzenie! W pewnym momencie podczas lektury na myśl zaczął przychodzić mi "Koszmar z ulicy Wiązów"! W klasyku horroru nastoletni bohaterowie muszą mierzyć się z powracającym złem, któremu kres dawniej położyli ich rodzice. W "Grzechócie" młode pokolenie musi walczyć z upiorami, które również zostały pokonane lata temu.

"Grzechót" zapewni Wam wartką akcję, wciągającą historię, wiele zaskoczeń i wzruszeń. Jest to książka po prostu perfekcyjna. Idealnie napisana i pięknie wydana. Maciej Lewandowski czaruje, zaskakuje i powoduje w nas gęsia skórkę. "Grzechót" pozostanie z Wami jeszcze na długi czas po przeczytaniu książki i odłożeniu jej na regał. To powieść, którą z ogromną przyjemnością Wam polecam!

Powieść Macieja Lewandowskiego to jedna z książek, które w ostatnim czasie na nowo obudziły we mnie radość czytania i recenzowania! Mało tego! "Grzechót" szturmem wdarł się do ścisłej czołówki najlepszych książek tego roku, a nawet wspiął się na sam jego szczyt! Myślę, że nie przesadzę jeśli powiem, że to jedna z najlepszych książek ostatnich lat! "Grzechót" mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1363
1361

Na półkach:

Czartyże, wieś na Kaszubach. Grupa dzieci spędza czas na beztroskich zabawach. Kiedy za płot sąsiada wpada piłka, Kuba nie zdaje sobie sprawy jakich odkryć dokona. Kilka dni później dzieciaki dowiadują się o „czarnej wołdze” - pewnej legendzie, którą kiedyś straszono wszystkie dzieci oraz przykrych wydarzeniach, w których udział brał szalony sąsiad Winnicki - właściciel ogródka, w którym przez przypadek znalazł się Kuba. Na dodatek chłopca zaczynają nawiedzać dziwne wizje. Co skrywa się w starej szopie sąsiada? Do jakich wydarzeń dojdzie? Czy dzieciaki będą w stanie przeciwstawić się złu?
Bardzo ciekawy pomysł na horror dla młodszego czytelnika. Mnóstwo w tej książce inspiracji powieściami Stephena Kinga, zresztą autor w przedmowie sam zwraca czytelnikowi uwagę na fakt, że jest jego absolutnym fanem. Ciekawy pomysł z rozbudowaniem legendy o czarnej wołdze. Kto z nas nie słyszał o niej w dzieciństwie?

Ciąg dalszy recenzji na:

https://www.facebook.com/photo?fbid=946788370577282&set=a.530574228865367

Czartyże, wieś na Kaszubach. Grupa dzieci spędza czas na beztroskich zabawach. Kiedy za płot sąsiada wpada piłka, Kuba nie zdaje sobie sprawy jakich odkryć dokona. Kilka dni później dzieciaki dowiadują się o „czarnej wołdze” - pewnej legendzie, którą kiedyś straszono wszystkie dzieci oraz przykrych wydarzeniach, w których udział brał szalony sąsiad Winnicki - właściciel...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
20

Na półkach:

"Grzechót" to pełen napięcia horror, od którego nie sposób się oderwać. Letnie zabawa młodego Jakuba szybko zamienia się w przerażającą walkę o życie, będzie musiał stanąć przeciwko demonicznym mocom i przerażającemu złu, które czai się w sąsiedztwie. Okazuje się, że Czarna Wołga to nie tylko głupia legenda, którą straszy się niegrzeczne dzieci. Dla fanów horrorów pozycja obowiązkowa!

"Grzechót" to pełen napięcia horror, od którego nie sposób się oderwać. Letnie zabawa młodego Jakuba szybko zamienia się w przerażającą walkę o życie, będzie musiał stanąć przeciwko demonicznym mocom i przerażającemu złu, które czai się w sąsiedztwie. Okazuje się, że Czarna Wołga to nie tylko głupia legenda, którą straszy się niegrzeczne dzieci. Dla fanów horrorów pozycja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
26

Na półkach:

Wydaje mi się, że książkowy horror ostatnio przeżywa jakieś odrodzenie. Czy to w eksperymentalnej wersji czy bardziej klasycznej - ludzie po prostu częściej i chętniej sięgają po ten gatunek. Autorzy wykorzystując różne spojrzenia starają się gdzieś znaleźć na tym gatunkowym spektrum i wydaje mi się, że Maciej Lewandowski z "Grzechòtem" znalazł idealny punkt zaczepienia między nowoczesnością, a klasyką. Czuć w tej książce klimat powieści Stephena Kinga czy serialu Stranger Things, ale również autor wykorzystuje mało znany folklor czy historię i robi z niej głównego bohatera swojej powieści. Bardzo to odświeżające i po prostu chce się czytać, bo napisane to jest przy okazji lekko i przyjemnie - mimo wszechobecnej grozy.

Wydaje mi się, że książkowy horror ostatnio przeżywa jakieś odrodzenie. Czy to w eksperymentalnej wersji czy bardziej klasycznej - ludzie po prostu częściej i chętniej sięgają po ten gatunek. Autorzy wykorzystując różne spojrzenia starają się gdzieś znaleźć na tym gatunkowym spektrum i wydaje mi się, że Maciej Lewandowski z "Grzechòtem" znalazł idealny punkt zaczepienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
137
33

Na półkach:

Pierwsze co przykuło moją uwagę w sklepie to okładka. Barwione brzegi, ale nie w kolorowe kwiatki, a w straszydło, wygladające niczym zjawa z gry Wiedźmin. Opis też mi bardzo przypasował - skojarzyło mi się z książkami Kinga czy Simmonsa - tylko akcja zamiast w Maine dzieje się na Kaszubach. I to umiejscowienie akcji "Grzechòta" jest chyba najlepszą częścią książki. Maciej Lewandowski w niezwykły sposób sięga po kaszubskie legendy i wierzenia. Robi z nich centrum przerażającej przygody, która spotyka Jakuba pewnego gorącego lata. Książka jest niezwykle nostalgiczna i wciągajaca - nie sposób się oderwać.

Pierwsze co przykuło moją uwagę w sklepie to okładka. Barwione brzegi, ale nie w kolorowe kwiatki, a w straszydło, wygladające niczym zjawa z gry Wiedźmin. Opis też mi bardzo przypasował - skojarzyło mi się z książkami Kinga czy Simmonsa - tylko akcja zamiast w Maine dzieje się na Kaszubach. I to umiejscowienie akcji "Grzechòta" jest chyba najlepszą częścią książki. Maciej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
608
531

Na półkach:

W małym miasteczku zalęgło się zło. A może było tam przez cały czas? Leżało uśpione pod wrakiem starej wołgi, zakopane, przykryte ziemią i pyłem zapomnienia... Przypadkowe zdarzenie sprawiło jednak, że zaczęło się budzić. Wygrzebywać na powierzchnię i sączyć ciemną mazią w głowach przypadkowych ofiar. O ile przypadki istnieją.
W pamięci dorosłych echo opowieści jakimi straszyli ich rodzice wywołuje uśmieszki. W głowach starszych majaczy pomruk dawnego strachu, który był czymś więcej niż wiarą i fantazją. Tymczasem dzieci znikają naprawdę. W środku dnia. Z tak znajomych ścieżek i lasu.

To było jak łyk wspomnień z papryczką chili. Historia, która z jednej strony sprawiła mi ogromną przyjemność pod względem sentymentalnym, poczułam się jak za młodu gdy z "gangiem" kuzynek i siostry odkrywałyśmy na wiosce różne dziwne miejsca i budowały domki na drzewach. Z drugiej wyzwoliła dreszcze i ponurą wyobraźnię otulając grozą, która sączy się z wolna z kolejnych, nie pozornych stron.

Szybko dałam się wciągnąć w opowieść. Czytałam z zainteresowaniem. Kiedy przekroczyłam połowę książki skończył mi się czas wolny... więc po prostu przeskoczyłam na audiobooka :D i resztę już przesłuchałam. Audiobook bardzo dobrze nagrany ale polecam słuchać tak by móc w pełni wczuć się w klimat i odczuć grozę - zakupy po drodze i prowadzenie auta odpadają;).

Z minusów, miałam momenty, że trochę gubiłam się w linii czasowej oraz przeskokach między postaciami i wydarzeniami. Dla niektórych może nim być też to, że akcja często płynie wolno ale dla mnie akurat to fajnie budowało klimat rozleniwienia wakacyjnego. I też na tą porę roku bardzo polecam ;) . Choć jesień pozwoli na intensywniejsze wczucie się w mrok ;).

W małym miasteczku zalęgło się zło. A może było tam przez cały czas? Leżało uśpione pod wrakiem starej wołgi, zakopane, przykryte ziemią i pyłem zapomnienia... Przypadkowe zdarzenie sprawiło jednak, że zaczęło się budzić. Wygrzebywać na powierzchnię i sączyć ciemną mazią w głowach przypadkowych ofiar. O ile przypadki istnieją.
W pamięci dorosłych echo opowieści jakimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
848
222

Na półkach:

Książkę miło wziąć do ręki. Robi świetne pierwsze wrażenie. Ma nastrojową okładkę w barwach jesieni i ostatnio bardzo popularne barwione brzegi. Na okładce jest tajemnicza szopa, a w niej stare auto. Widać krew. Barwione brzegi ozdobione są księżycem, drapieżnie wyglądającymi konarami drzew i upiornym kościotrupem. Z tyłu okładki też widnieje szopa, ale widziana z drugiej strony, a w drzwiach stoi mroczna postać. To wszystko wprowadza nas do treści książki. "Grzechót" bowiem jest horrorem.

Samochód z okładki to czarna wołga. Dojrzałym czytelnikom na pewno kojarzy się to z opowieściami z dzieciństwa. Czarna wołga była straszakiem na nieposłuszne dzieci. "Nie oddalaj się od domu, bo cię porwie czarna wołga" - mówili dorośli. A co by było, gdyby taka czarna wołga stała dziś w szopie u sąsiada? Chcielibyście do niej podejść? Zajrzelibyście do środka? Co by się wtedy stało?

Tajemnice czarnej wołgi pozna główny bohater tej opowieści Kuba. Pewnego dnia zbliży się do wraku auta. Samochód, który początkowo nie ma silnika i kół, z biegiem czasu staje się groźnym przeciwnikiem. Kuba musi zwalczyć zło, które przywołał. Towarzyszą mu i pomagają jego przyjaciele, Maja i Sławek. Ta trójka dzieciaków przeżyje naprawdę niesamowite przygody. Będzie musiała zmierzyć się z potwornym kierowcą i strasznymi pasażerami tego upiornego auta. Oprócz nich chwile grozy przeżyje też ich szkolny prześladowca Sebastian. I niestety inne dzieci oraz zwierzęta. Książka jest horrorem, więc scen trzymających w napięciu, potwornych postaci nie z tego świata i makabrycznych opisów jest naprawdę sporo. Dzieci znajdują sprzymierzeńców, a historia kończy się szczęśliwie. Choć nie dla wszystkich.

Powieść bardzo mi się spodobała, pomimo tego że rzadko czytam czy też oglądam horrory. Od pierwszego rozdziału zostałam wciągnięta w wir akcji i byłam niesamowicie ciekawa, co będzie dalej. A książka cały czas zaskakiwała. Wątki nie były przewidywalne. Napięcie ciągle rosło. Zaginiona wieś, Pani Piękjusza, duch lasu, no i czarna wołga - wszystko to mnie urzekło. Autor stworzył historię, która naprawdę potrafi zainteresować i przestraszyć. A może i czegoś nauczyć. Powieść pokazuje bowiem, że takie wartości jak odwaga czy przyjaźń wciąż są warte zachodu. Najlepszy jest jednak ten niesamowity klimat grozy! Gdy w pokoju Kuby otwierały się drzwi szafy, czułam dreszcze. Opisy zapachów, wyglądu upiorów, czy ich dotyku były bardzo sugestywne. Działały na wyobraźnię.

To naprawdę świetna książka! Spodoba się czytelnikom w każdym wieku, ale polecam ją przede wszystkim ludziom młodym. Oczywiście takim, którzy nie boją się makabrycznych horrorów. Myślę, że tak pięknie wydana powieść może być dobrym prezentem dla nastolatka lubiącego grozę.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Książkę miło wziąć do ręki. Robi świetne pierwsze wrażenie. Ma nastrojową okładkę w barwach jesieni i ostatnio bardzo popularne barwione brzegi. Na okładce jest tajemnicza szopa, a w niej stare auto. Widać krew. Barwione brzegi ozdobione są księżycem, drapieżnie wyglądającymi konarami drzew i upiornym kościotrupem. Z tyłu okładki też widnieje szopa, ale widziana z drugiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
281
20

Na półkach:

Pamiętam, że czytałem kiedyś reportaż Przemysława Semczuka o Czarnej Wołdze. Był świetnie opisany, z całą masą ciekawych szczegółów.

Maciej Lewandowski podchodzi do historii i legend o Czarnej Wołdze w zupełnie inny sposób, ale równie przerażający i pełen grozy - często w świetny sposób kontrastując to z lekkim letnim klimatem. Wspaniała książka w pięknym wydaniu.

Pamiętam, że czytałem kiedyś reportaż Przemysława Semczuka o Czarnej Wołdze. Był świetnie opisany, z całą masą ciekawych szczegółów.

Maciej Lewandowski podchodzi do historii i legend o Czarnej Wołdze w zupełnie inny sposób, ale równie przerażający i pełen grozy - często w świetny sposób kontrastując to z lekkim letnim klimatem. Wspaniała książka w pięknym wydaniu.

Pokaż mimo to

avatar
711
433

Na półkach: ,

Legenda Czarnej Wołgi, mrocznej limuzyny porywającej dzieci, od lat wzbudza strach i rozpala wyobraźnię. Zainspirowała ona także Macieja Lewandowskiego, który przywraca ją do życia w swojej powieści “Grzechòt”. Gotowi na stawienie czoła Czarnej Wołdze?

Maciej Lewandowski oddał w nasze ręce trzymającą w napięciu historię trójki przyjaciół, którzy stają w obliczu niewyobrażalnego zagrożenia. Autor stopniowo zagłębia czytelnika w mroczny klimat, potęguje napięcie i wciąga w głębiny legendy. Otula strachem i sprawia, że nocne hałasy wcale nie brzmią przyjemnie. Powoli zdradza nam tajemnice i sekrety skrzętnie skrywane, które sprawiają, że ciężko odłożyć ową książkę.

To powieść nie tylko dla młodszych czytelników ale także dla tych starszych, których zabiera w nostalgiczną podróż do czasów dzieciństwa, gdzie strach mieszał się z ekscytacją. A także przypomina legendę Czarnej Wołgi :)

Na szczególną uwagę zasługuje wydanie książki. Co prawda nie powinno się oceniać książki okładce, ale w tym przypadku trudno się temu oprzeć, a dokładnie jej. Dawid Boldys umiejętnie oddał niepowtarzalny klimat powieści, tworząc okładkę, która wabi czytelnika a jednocześnie pobudza ciekawość. Barwione brzegi, które snują mroczną opowieść, kuszą by nie czekać dłużej tylko sięgnąć po lekturę.

Jeśli szukacie wciągającej lektury, która dostarczy Wam dreszczyku emocji to “Grzechòt” Macieja Lewandowskiego z pewnością Was nie zawiedzie. Zabierze Was w mroczną podróż do Czartyże, gdzie poczujecie oddech strachu na skórze i może uda Wam się odkryć sekrety skrywane przez Czarną Wołgę. Jest to opowieść, która spodoba się zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Polecam gorąco.

Więcej: https://kotkawaiksiazki.pl/grzechot-maciej-lewandowski-recenzja/

Legenda Czarnej Wołgi, mrocznej limuzyny porywającej dzieci, od lat wzbudza strach i rozpala wyobraźnię. Zainspirowała ona także Macieja Lewandowskiego, który przywraca ją do życia w swojej powieści “Grzechòt”. Gotowi na stawienie czoła Czarnej Wołdze?

Maciej Lewandowski oddał w nasze ręce trzymającą w napięciu historię trójki przyjaciół, którzy stają w obliczu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
34

Na półkach:

Horror w starym kingowskim stylu, ale na szczęście nie zżynający okrutnie od mistrza, ale dający sporo od siebie i to w ciekawy sposób. Maciej Lewandowski umiejętnie korzysta z miejscowych legend, strachów i miejskich/wiejskich legend - ta groza i niepewność już od początku książki towarzyszy czytelnikowi i trzyma do samego końca.

Horror w starym kingowskim stylu, ale na szczęście nie zżynający okrutnie od mistrza, ale dający sporo od siebie i to w ciekawy sposób. Maciej Lewandowski umiejętnie korzysta z miejscowych legend, strachów i miejskich/wiejskich legend - ta groza i niepewność już od początku książki towarzyszy czytelnikowi i trzyma do samego końca.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    84
  • Przeczytane
    41
  • Teraz czytam
    12
  • Posiadam
    6
  • Horror
    4
  • 2024
    4
  • Legimi
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • Audiobook
    2
  • ♡2024
    1

Cytaty

Więcej
Maciej Lewandowski Grzechòt Zobacz więcej
Maciej Lewandowski Grzechòt Zobacz więcej
Maciej Lewandowski Grzechòt Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także